Loading...
TVP Historia - 2024-06-07 00:35
magazyn historyczny
Bardzo różne są nasze drogi prowadzące ku tajemnicom historii. Niektóre szybkie i oczywiste jak wielopasmowa autostrada. Inne poplątane i znikające w gąszczu zdarzeń jak zarastająca błyskawicznie leśna ścieżka. Te ostatnie mają formę pogłosek - ktoś widział, ktoś mówił, ktoś pamięta. Tak miała się do niedawna sprawa z krążącymi na prawym brzegu Wisły opowieściami o wielkim, srebrnym, wielosilnikowym amerykańskim samolocie, który przymusowo wylądował w okolicy Stężycy i następnego dnia zniknął. Takie lądowania oczywiście się zdarzały i było ich całkiem sporo, ale szybkie zniknięcie ważącej ponad 16 ton maszyny przenosiło tę opowieść w krąg legendarny. Tak było, dopóki nie odebraliśmy intrygującego telefonu. Pan Dariusz Ptaszek posiada fragmenty Liberatora B - 24, który w branym przez nas pod uwagę przedziale czasowym wylądował właśnie w okolicach Stężycy. Mamy przeczucie, że to dopiero początek frapującego, historycznego śledztwa.