Loading...
TVP Kultura - 2024-05-25 00:55
film fabularny
SMAK WIŚNI (TA'AME - GILAS / TASTE OF CHERRY)
Dramat psychologiczno - obyczajowy, 95 min, Iran 1997 Scenariusz i reżyseria: Abbas Kiarostami Zdjęcia: Homayoon Payvar Występują: Homayoon Irshadi, Abdol Hossain Bagheri, Afshin Khorsid Bakhtari, Safar Ali Moradi, Mir Hossain Nouri, Ahmad Ansari, Hamid Masoumi i inni
Chociaż urodzony w 1940 r. Abbas Kiarostami, najsłynniejszy dziś reżyser irański, uczył się kina jeszcze za czasów szacha, należy do grupy określanej jako "nowe kino irańskie". Zdobywca Złotej Palmy w Cannes w 1997 r. właśnie za "Smak wiśni" (ex - aequo z Japończykiem Shoei Imamurą, reżyserem filmu "Węgorz") znany jest w Polsce także jako twórca filmów "Pod oliwkami" i "Gdzie jest dom mojego przyjaciela". Na ekranach był także jego kolejny obraz: "Uniesie nas wiatr" uhonorowany Srebrnym Lwem na festiwalu w Wenecji. Karierę zawodową zaczynał jako malarz i fotograf, trudnił się także wytwarzaniem wyrobów artystycznych z drewna i skóry. W 1970 r. zrealizował swój pierwszy film krótkometrażowy. Od początku poruszając tematy niewygodne dla dyktatury szacha, a później reżimu ajatollahów, artysta znajdował sposoby, by w miarę swobodnie tworzyć i omijać rafy państwowej cenzury. Kiarostami często nadaje swym filmom na poły dokumentalną formę. Pisze tylko szkic scenariusza, który rozwija i dopracowuje na planie. Angażuje głównie aktorów niezawodowych, wykorzystuje naturalne "dekoracje": krajobrazy, domostwa, po części z powodu ograniczonego zawsze budżetu, po części po to, by przydać swym filmom autentyzmu. "Smak wiśni" to wyciszona, nasycona subtelną ironią opowieść o poszukiwaniu sensu życia i prawie człowieka do decydowania o własnej śmierci. Reżyser, świadom, że w tej materii nie ma "słusznych" odpowiedzi, niczego nie dopowiada, nie stawia kropki nad i. Odziera też swój film z wszelkiej widowiskowości, dając miejsce refleksji. Z pozoru na ekranie nic się właściwie nie dzieje, a jednak coś się zmienia. Atmosfera gęstnieje, napięcie wzrasta, doprowadzając do zaskakującego finału. Oto bowiem pan Badii, tajemniczy mężczyzna w średnim wieku o zmęczonej twarzy i niespokojnych oczach, jeździ samochodem po przedmieściach Teheranu, szukając kogoś, kto za sowitą opłatą zasypałby jego grób po popełnieniu przez niego samobójstwa. Nie wiadomo, co skłoniło go do samobójczego zamiaru, trudno też ocenić, czy jest do końca pewien swojej decyzji. Ale ludzie, których zaczepia, choć niewątpliwie potrzebują pieniędzy, odmawiają mu osobliwej przysługi. Każdy z nich podaje inny powód odmowy. Skromny, niepiśmienny żołnierz podejrzewa w jego słowach jakiś podstęp. Młody seminarzysta ma obiekcje natury moralno - religijnej, bo przecież Koran zakazuje odbierania sobie życia. Pracownik Muzeum Historii Naturalnej próbuje zarazić go swym umiłowaniem istnienia i podziwem dla urody świata. Czy Badii odzyska wreszcie wiarę w sens życia?