You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
Dla niesłyszących - Okrasa łamie przepisy - Wrapy czy zawijańce?

TVP 2 - 2024-12-09 11:15

magazyn kulinarny

Karol Okrasa kontynuuje poszukiwania polskiego smaku. A kiedy już ten smak odnajduje, ze smakiem i pożytkiem dla konserwatywnej polskiej widowni, próbuje go przełamać. Bo wbrew powszechnym wyobrażeniom polska kuchnia to nie tylko pierogi i schabowy. Mamy wielowiekową tradycje podawania ryb, szczególnie słodkowodnych, a polskie mięsa i wędliny biją jakością większość europejskiej produkcji. Od 1989 roku w najdalszych zakątkach Polski wytwarza się smakowite produkty warte zaprezentowania szerokiej widowni. Cudze chwalicie, swego nie znacie! W kolejnym odcinku Karol Okrasa opowie widzom o nowym kulinarnym słowie, które pojawiło się w Polsce. Otóż kupując gotową kanapkę w osiedlowej piekarence, został zapytany przez sprzedawczynię czy woli bajgla czy "wrapa". "Wrap" jeszcze kilka lat temu był w naszym kraju pojęciem nieznanym. Dziś, zwłaszcza dla młodszej klienteli wielu fastfoodowych sieci, jest czymś oczywistym. Samo słowo "wrap" pochodzi z języka angielskiego, a w dokładnym tłumaczeniu oznacza "zawinąć". Bo jeśli w przypadku tradycyjnej kanapki nadzienie, czyli wędlinę, drób, rybę, warzywa, sosy wkładamy pomiędzy dwie kromki pieczywa, to w przypadku "wrapa" placek płaskiego chlebka całkowicie owija nadzienie. Takim płaskim chlebkiem może być na przykład meksykańska tortilla, arabska pita czy ormiański lawasz. Moda na "wrapy" narodziła się prawdopodobnie w Kalifornii w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, a wywodzi się ze specjalności kuchni teksasko - meksykańskiej jaką jest buritto, czyli właśnie duży, pszenny placek owijający szczelnie rozmaitego rodzaju pikantne nadzienie. Czy nazwa "wrap" się u nas przyjmie? Zapewne tak. Kiedy Karol, będąc dzieckiem, biegał z rówieśnikami po podwórku, pewnie byłby zdziwiony, gdyby ktoś zaproponował mu hamburgera. A pokażcie dziś choć jedno dziecko w Polsce, które nie wie co to hamburger. I raczej chyba nie ma szans, aby spolszczyć to słowo, nazywając "wrapa" na przykład "zawijańcem". A jakie "wrapy" przygotuje nasz kucharz? Pierwszą propozycją Karola będzie "wrap" schabowy, czyli zawinięty w placek kotlet schabowy, z sałatą i ogórkami w orientalnym sosie. Druga to "wrap" z wędzonym pstrągiem, smażonymi boczniakami, cebulą i sosem z fasoli. A trzecia to "wrap" inspirowany bitkami z kaszą, z paseczkami wołowiny, marchewką, cebulką i kaszą gryczaną. Jak będą wyglądać takie potrawy? Zobaczymy w programie.

wstecz