Loading...
TVP Historia - 2023-12-21 00:35
reportaż
Podczas wojny okupanci niemieccy prowadzili w różnych krajach (między innymi w Polsce) akcję zniemczania dzieci, najczęściej z sierocińców, chociaż zdarzały się też akcje odbierania dzieci rodzicom. Dzieci te, najczęściej kilkuletnie, były w specjalnych ośrodkach poddawane praniu mózgów, uczyły się niemieckiego i wyrastały w niemieckiej świadomości. Często były też adoptowane przez zaufane niemieckie i austriackie rodziny. W perspektywie dzieci miały się stać obywatelami Rzeszy. Około 200 tysięcy polskich dzieci poddano zniemczeniu. Po wojnie władze polskie (londyńskie) i PCK odnalazły około 30 tysięcy porwanych dzieci. Większość z nich wróciła do kraju, a niewielka część przebywała w obozach na terenie Austrii i Niemiec. Zorganizowano dla nich w Barcelonie ośrodek, w którym przywracano je polskości. Większość z około 200 wychowanków ośrodka pamiętała mimo niemieckich starań, kim są naprawdę. Dzieci dość szybko przypomniały sobie polski. Ci, co mieli rodzinę w kraju, wrócili do Polski. Pozostali rozjechali się po świecie. Największą grupę polskich dzieci przyjęły władze okręgu Buffalo w USA. W grudniu 2008 roku po raz pierwszy od wojny, Konsulat Generalny RP w Barcelonie w porozumieniu z władzami Katalonii, zorganizował spotkanie dzieci ukradzionych przez Hitlera. Niektórzy zobaczyli swoich znajomych i stare miejsca po pięćdziesięciu latach. Było wiele wzruszeń. Ale też refleksja o życiu.