Loading...
TVP 1 - 2024-11-21 03:35
film dokumentalny
Tematem dokumentu są relacje, w tym w szczególności konflikty, między różnymi nierdzennie europejskimi grupami etnicznymi w Europie. Według raportów Europolu od lat tzw. terroryzm etno - nacjonalistyczny jest zdominowany przez grupy pochodzenia nie - europejskiego (np. PKK). Problemy z tym związane są przy tym niezbyt rozumiane przez europejską opinię publiczną, która skłania się często do wrzucania obcych, zwłaszcza muzułmanów (lub po prostu imigrantów i uchodźców z terenów muzułmańskich), do jednego worka, miotając się między rasistowsko - ksenofobicznym odrzuceniem i bezkrytyczną akceptacją w ramach idei multi - kulti. Relacji między poszczególnymi grupami etnicznymi i religijnymi pochodzącymi spoza Europy nie można abstrahować od przyczyn ich przyjazdu do Europy oraz konfliktów w miejscach, skąd przybyli. Wiele tych środowisk jest przy tym bardzo hermetycznych, nie - integrujących się, np. Czeczeni. Problem przy tym nie dotyczy marginalnych grup. Zarówno Turcy jak i Kurdowie tylko w Niemczech swą liczebnością przewyższają populację niejednego kraju europejskiego i są poniekąd sąsiadami Polski. Tymczasem w Niemczech regularnie dochodzi do konfliktów między Kurdami, zwłaszcza zlaicyzowanymi, pochodzącymi z Turcji i Syrii, a Turkami. Na to nakłada się konflikt z Państwem Islamskim w Syrii, w którym syryjscy Kurdowie od 2015 r. są główną siłą walczącą z tą organizacją. Tymczasem z Niemiec wyjechało kilkuset ochotników do Państwa Islamskiego. Są jednak też obywatele Niemiec, którzy służyli w oddziałach kurdyjskich. W ostatnich latach, na oczach zdumionych Niemców, dochodziło też do bójek między zwolennikami kurdyjskiej PKK a radykalnymi salafitami, często sympatyzującymi z Państwem Islamskim. Z kolei w społeczności tureckiej od 2015 r. trwa konflikt między proerdoganowskimi nacjonalistami i gulenistami, którzy musieli, często z narażeniem życia, uciekać z Turcji po puczu w 2016 r. Niejednoznaczne relacje występują również między gulenistami a Kurdami z Turcji. Kurdowie mają również napięte stosunki z Czeczenami ze względu na wsparcie, jakie Czeczeni uzyskują od Turcji. Europejską opinię publiczną od czasu do czasu bulwersują takie sceny jak czerwcowe starcia we francuskim Dijon, gdzie doszło do walk między miejscowymi Algierczykami a Czeczenami, którzy urządzili ekspedycję karną w związku z pobiciem miejscowego, czeczeńskiego nastolatka.