Loading...
TVP Kultura - 2024-08-01 14:55
dramat
Scenariusz "Godziny W" powstał na motywach opowiadania Jerzego Stefana Stawińskiego, opublikowanego w 1956 roku. Stawiński - były uczestnik Powstania na Mokotowie - napisał swój utwór w formie zbeletryzowanego reportażu. Obrazowy język, oszczędna narracja i znakomite dialogi przypadły do gustu Jerzemu Morgensternowi, który przeniósł nowelę na ekran. Postanowił też dochować maksymalnej wierności oryginałowi. Wiarygodność wydarzeń ukazanych w filmie gwarantowały również nazwiska konsultantów. Byli nimi: Tadeusz Szarota - historyk, autor książki "Okupowanej Warszawy dzień powszedni" i Lech Cergowski - były żołnierz powstańczego pułku "Baszta". Głównymi bohaterami filmu są właśnie członkowie jego oddziału. Zagrali ich podówczas jeszcze studenci warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Młodzi aktorzy zebrali pochlebne recenzje. Podobał się zwłaszcza Jerzy Gudejko jako "Czarny". "Miał w oczach ten ogień, który cechował jego rówieśników, ten błysk inteligencji i entuzjazmu. Pozostali aktorzy również znakomicie wczuli się w specyfikę gorącego czasu. Byli - chociaż współcześni - chłopcami z tamtych lat" - pisała jedna z recenzentek. Zaś Janusz Morgenstern tak charakteryzował przesłanie swego filmu: "Tematyki okupacyjnej nie traktuję jako historii. Interesują mnie najbardziej węzłowe momenty życia narodu. Wojna i okupacja to długie, brzemienne lata, obfitujące w dramaty i tragedie, to zróżnicowane ludzkie losy. Są to słupy milowe w rozwoju społeczeństwa i jego świadomości. To są sprawy i bruzdy, które tworzą zapach czasu". W warstwie fabularnej "Godzina W" to zapis jednego, przełomowego dla dziejów stolicy dnia - 1 sierpnia 1944 roku. Niemcy powoli wycofują się z miasta. Całe konspiracyjne podziemie czeka na rozkaz wybuchu powstania. Trwają gorączkowe przygotowania do zbrojnego wystąpienia. W jednym z umówionych punktów zbiera się pluton Armii Krajowej pod dowództwem "Czarnego". Mają zaatakować hitlerowskie koszary. Tuż przed akcją dowiadują się, że nie otrzymają wsparcia drugiego plutonu. Wybija godzina W. Młodzi żołnierze chwytają za broń.