Loading...
TVP Historia - 2024-05-30 12:15
film dokumentalny
"Goodbye America, w której nigdy nie będę". Tak brzmią słowa refrenu jednej z najpopularniejszych rosyjskich piosenek rockowych ostatnich dwóch dekad. 20 lat temu to był hymn radzieckiej młodzieży o niespełnionej miłości do Ameryki. Wtedy Stany Zjednoczone stanowiły dla większości Rosjan symbol idealnego państwa. Dziś - większość postrzega je negatywnie. Jako wroga i konkurenta. Według sondaży, w 1990 roku 2% Rosjan uważało, że Ameryka odnosi się do Rosji wrogo, a dziś uważa tak aż 59%. Rosja zawsze mierzyła swoją siłę i pozycję poprzez porównanie ze Stanami Zjednoczonymi. Hasło "Dogonić i przegonić Amerykę!" - rzucone w czasach Związku Radzickiego przez Chruszczowa jest aktualne do dziś. Rosyjskie władze i podporządkowane im media przekonują, że Waszyngton chce upokorzyć i zniszczyć Rosję, by panować nad całym światem. Antyamerkanizm stał się oficjalną ideologią Kremla. Niektórzy politycy twierdzą, że wszystkie problemy Rosji to wina USA. Znany ze skandali Władimir Żyrynowski oskarżył nawet Waszyngton o spowodowanie powodzi na Dalekim Wschodzie i upadek meteorytu w Czelabińsku. Celem filmu jest odpowiedź na pytanie, co się stało z miłością Rosjan do Ameryki, co ich zraziło, na jakiej podstawie uważają Waszyngton za wroga Federacji Rosyjskiej, jaki mają stosunek do sankcji, czy krytyka USA to nie jest schizofrenia, skoro elity wysyłają tam swoje dzieci na studia, biznesmeni trzymają pieniądze w tamtejszych bankach, a na narty jeżdżą do Kolorado, oraz jakie są konsekwencje złego nastawienia Rosjan do USA.