You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
Historia Polski - Kobiety i wojna

TVP Historia - 2024-09-04 08:50

film dokumentalny

"W piątek, pierwszego września - wspomina jedna z bohaterek filmu - w pewnej chwili rozległo się coś w rodzaju bardzo głośnego trzepania dywanów. Moja matka wyszła do ogródka, bo mieszkaliśmy w domku z ogródkiem, i zapytała: Kto tak strasznie głośno trzepie od rana? A były to pierwsze bomby lecące na Warszawę..." Elżbieta, Genowefa, Eugenia, Zofia, Teresa, Marzenna i Maria były łączniczkami Armii Krajowej, imienniczka tej ostatniej - telefonistką w 1. Dywizji Kościuszkowskiej. Kolejna Maria pracowała w Biuletynie Informacyjnym AK, a Lidia, Halina i Eleonora służyły jako sanitariuszki w polskich siłach podziemnych. Tę samą służbę pełniła w wojsku Berlinga Janina, zaś Jadwiga, pilotka Air Transport Auxiliary, dostarczała nowiutkie myśliwce z wytwórni lotniczych do formacji bojowych. Przedtem młodziutkie dziewczęta zaznały goryczy przegranej batalii, bólu po utracie bliskich, represji okupantów, wywózki na kazachstańskie stepy, tułaczki na obczyźnie. Ale żadna z czternastu kobiet pochodzących z różnych stron kraju i różnych środowisk nie upadła na duchu. "Mężczyźni poszli do obozów - komentują - więc obowiązek walki spadł na nas. Byłyśmy dumne z powołania nas do służby w konspiracji. Byłyśmy uradowane, wkładając mundury kościuszkowców - prawdziwego wojska, z przysięgą, księdzem, śpiewaną przez oddziały "Rotą", polskimi sztandarami i orłami na czapkach, choć okaleczonymi, bo bez korony. Marzyłyśmy o zwycięstwie, liczyłyśmy dni dzielące nas od powrotu do Polski!" Niestety, dla wielu z nich wytęskniona ojczyzna okazała się macochą. Obcą, złą, sadystyczną macochą. Z końcem wojny nie zakończyły się trudy i cierpienia dziewcząt. Nowi władcy Polski, teraz Ludowej, okrutnie potraktowali walczące po "niesłusznej" stronie bojowniczki akowskiego podziemia. Po koszmarze okupacji i gehennie powstania nadszedł dla kombatantek czas aresztowań, przesłuchań, tortur, wyroków, więzień o zaostrzonym rygorze, niekiedy samobójstw popełnianych w skrajnym zwątpieniu i rozpaczy. "Trudno mi o tym spokojnie opowiadać, nawet teraz, po latach" - mówi jedna z bohaterek. Jednak nie traci ducha. Wie, po co żyła i w jakim celu. Dziękuje Bogu, że dał jej takie życie, jakie dał. Przejmujący dokument Marka Widarskiego nie tylko ukazuje trudne do przecenienia bojowe zasługi kobiet - żołnierzy. Jest także hołdem złożonym osiemdziesięciu tysiącom Polek walczących w II wojnie światowej w Armii Krajowej i innych formacjach podziemnych, w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie, w I i II Armii Wojska Polskiego. Około pięć tysięcy z nich było represjonowanych i uwięzionych. 317 udekorowano krzyżami Virtuti Militari.

wstecz