You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
Historia Polski - Pamięć Powstania

TVP Historia - 2024-10-03 17:10

film dokumentalny

"Nikt z nas nie zdawał sobie sprawy - wspomina Jerzy Stefan Stawiński, kiedyś dowódca kompanii łączności pułku AK"Baszta", później pisarz i scenarzysta - że możemy aż 63 dni kotłować się w tej historii. Wydawało mi się na początku, i każdemu z nas, że albo my opanujemy tę Warszawę, albo zginiemy wszyscy. Tymczasem okazało się, że możemy tu się utrzymać przez ponad dwa miesiące! Kosztem dwustu tysięcy ofiar, głównie ludności cywilnej..." Gdy powstanie upadło, w zrujnowanej Warszawie zostali umarli, a żywi długimi kolumnami wymaszerowali ze skazanej na zagładę stolicy. Żołnierze trafili do obozów jenieckich, cywile do obozu przejściowego w Pruszkowie. Niektórym wojskowym udało się uniknąć niewoli, przemknąć przez niemieckie kordony, schronić u krewnych na prowincji. Gdy front przetoczył się dalej na zachód, wrócili do swojego miasta. A tam już na nich czekano. Wielu bohaterów zostało zatrzymanych. Przesłuchiwali ich i torturowali oprawcy posługujący się nie tylko rosyjskim, ale także - o zgrozo! - polskim językiem. Jeszcze straszniejsze dla skazanych na wieloletnie więzienie, albo nawet na śmierć kombatantów były sentencje hańbiących wyroków: "za współpracę z hitlerowskimi okupantami", "za szpiegostwo na rzecz Niemców"! Los żołnierzy podziemia aresztowanych przez nową władzę i jej sowieckich dysponentów nie odwiódł wielu uwolnionych ze stalagów bojowników od powrotu do ojczyzny. Wraz z przebywającymi w kraju kombatantami posłuchali rozkazu pułkownika Radosława i w sierpniu - wrześniu 1945 roku wzięli udział w akcji ujawniania się byłych akowców. Dostali odpowiednie dokumenty i parę lat spokoju. Do 1949 roku, kiedy zostali uwięzieni oraz skazani za przynależność do nielegalnej organizacji i chęć obalenia ustroju socjalistycznego. Rzeczywiście, wielu z nich szczerze marzyło o obaleniu komuny, ale do konspiracji nie należało. Dyspozycyjni sędziowie uznali utrzymywanie koleżeńskich kontaktów z towarzyszami broni za działalność konspiracyjną. Dopiero po śmierci Stalina ludzie zaczęli wychodzić z więzień. Do kraju wróciła część akowców przebywających dotąd na emigracji. A we Francji elegancka publiczność festiwalu w Cannes oklaskiwała "Kanał" Andrzeja Wajdy zrealizowany na podstawie opowiadania Jerzego Stefana Stefańskiego. Znawcy chwalili reżysera za oryginalność wizji - zamknięcie bohaterów w izolowanym, podziemnym świecie kanałów. Jakże to świeży i pomysłowy chwyt formalny! Odwilż nie trwała długo. Władze znów przykręciły śrubę. Byli żołnierze musieli czekać lata na zwycięstwo "Solidarności", a potem jeszcze półtorej dekady na otwarcie wytęsknionego Muzeum Powstania Warszawskiego. Muzeum nareszcie jest, eksponuje i nadal gromadzi dramatyczne pamiątki czynu zbrojnego sprzed 60 lat, o którym w filmie opowiadają kombatanci - m.in. Zofia Szymańczuk, dr Anna Borkiewicz - Celińska, Jan Kurdwanowski, Tadeusz Sułowski i prof. Jan Ciechanowski. Ich wspomnienia ilustrują dramatyczne kadry archiwalnych filmów kręconych w ogniu walki przezakowskich kamerzystów.

wstecz