Loading...
TVP Kultura - 2024-10-11 01:55
film biograficzny
Amerykański zespół The Doors, utworzony w Venice w Kalifornii z inicjatywy Jima Morrisona, działał w Los Angeles w latach 1965 - 1972 (dwa ostatnie lata już bez Morrisona), elektryzując swymi występami tysiące wielbicieli rocka. Płyty z nagraniami legendarnej grupy biły rekordy popularności, sale koncertowe zawsze wypełniała po brzegi wierna publiczność. Lider zespołu, bożyszcze tłumów Jim Morrison, stał się postacią kultową, jednym z najsłynniejszych idoli kontrkultury burzliwych lat 60. Jego charyzma, osobowość i talent przyniosły mu ogromną sławę, która nie przebrzmiała do dziś. Poświęcił życie muzyce, został niekwestionowaną gwiazdą rocka, choć najpierw marzył o filmie i poezji. Utalentowany wrażliwy poeta pisał wiersze, które posłużyły później jako teksty piosenek grupy The Doors. W utworach przepojonych tęsknotą i liryzmem, często brutalnych i prowokacyjnych mówił o okrucieństwie wojny, o życiu i śmierci, strachu i miłości. Jim Morrison był "buntownikiem bez powodu", który odszedł bardzo młodo, postacią niezwykle barwną, niekonwencjonalną a jednocześnie tragiczną. Żył bardzo krótko i intensywnie. Nadużywał narkotyków, alkoholu, szokował urządzanymi na widowni burdami i obscenicznym zachowaniem. Jim Morrison - marzycielski i zgorzkniały, romantyczny i cyniczny, ale przede wszystkim muzyczny geniusz. Taki właśnie pozostał w pamięci tysięcy wielbicieli na całym świecie. Zmarł w Paryżu w 1971 roku w wieku 27 lat na atak serca, spoczywa na miejscowym cmentarzu Pere - Lachaise. Kolejne pokolenia muzyków szukają inspiracji w fascynujących utworach Jima Morrisona, pielgrzymki wielbicieli po dziś licznie odwiedzają grób swego idola. W 20. rocznicę śmierci legendarnego artysty rockowego powstał kultowy film "The Doors" Olivera Stone'a, który miał być hołdem złożonym przez reżysera bohaterowi swej młodości. "Po raz pierwszy usłyszałem piosenki Jima Morrisona w 1967 roku, kiedy służyłem w Wietnamie... Zacząłem się identyfikować z nim, od razu został moim idolem" - powiedział w jednym z wywiadów Oliver Stone, twórca kontrowersyjnych "Urodzonych morderców". Jak podaje branżowa prasa, film "The Doors" kosztował 40 milionów dolarów, został nakręcony w ciągu 2 miesięcy. W scenach przedstawiających estradowe występy zespołu wzięło udział ponad 30 tysięcy statystów. Wśród znanych utworów grupy znalazły się najsłynniejsze przeboje: "Light My Fire", "Riders on the Storm", "The End". Krytycy uznali, że "The Doors" razem z dwoma innymi filmami Olivera Stone'a, "Plutonem" i "Urodzonym 4 lipca", tworzy fresk amerykańskiego życia lat 60. To swoisty zapis kontrkultury młodzieżowej i nastrojów tamtych burzliwych czasów.