Loading...
TVP Polonia - 2024-05-09 16:00
telenowela dokumentalna
Kłopoty z czasem. Istnieje wiele definicji czasu. Czym był czas dla ludzi żyjących w średniowieczu? Rok był podstawową miarą czasu, ale regulowaną nie datą tylko zmieniającymi się porami roku. Przyroda odmierzała czas. Prosty człowiek często nawet nie wiedział, w którym roku się urodził. Czasami była tzw. "zdarzeniowa miara czasu". Mogły ją stanowić wyjątkowe wydarzenia jak pożar, susza, epidemia czy wojna; albo ważny fakt w życiu określonej osoby, np. "ożeniłem się trzy lata po powrocie z pielgrzymki". Często informowano, że coś się stało w czasach panowania danego króla. W średniowiecznej Polsce nowy rok wyznaczał dzień Bożego Narodzenia, czyli 25 grudnia. Dopiero w XV wieku w Polsce coraz częściej zaczynano nowy rok od pierwszego dnia stycznia, ale w wielu miejscach równolegle wciąż liczono po staremu. Miesiące nazywano różnie - kwiecień zwano także łudzikwiatem, bo wyłudzał kwiaty od ziemi. Tydzień zaczynał się w niedzielę. Potem był poniedziałek, czyli po niedzieli, ale w nazwach innych dni zachowano ślady kalendarza pogańskiego - wtorek był dniem wtórym, czyli drugim. Początek dnia zaczynał się... wieczorem. Kościół mierzył bowiem dzień od zachodu do zachodu słońca. Właśnie dlatego obchodzimy dziś wigilię Bożego Narodzenia. W średniowieczu był to już początek nowego dnia. Nasza wigilia 24 grudnia dla ludzi średniowiecznych była zatem dniem Bożego Narodzenia, 25 grudnia. Ale dla zwykłych ludzi dzień trwał od wschodu do zachodu słońca. Po zmroku w średniowiecznym Krakowie grasowali złodzieje, bandyci. No i diabeł. Noc to właśnie pora diabelska, przerażająca i okrutna. Niekiedy dodatkową okolicznością obciążającą było zrobienie czegoś po zmroku. Pobicie kogoś w ciągu dnia było łaskawiej oceniane przez sąd niż pobicie kogoś w nocy. W średniowieczu dzwony były popularną miarą liczenia godzin dziennych. Były oczywiście klepsydry, zegary słoneczne i zegary mechaniczne. Bo tak naprawdę dla każdego czas był ważny. Tylko inaczej go liczył.