Loading...
TVP 1 - 2024-06-27 11:35
telenowela dokumentalna
"Kobieta w średniowieczu" Wizerunek kobiety we wczesnym średniowieczu nie wyglądał najlepiej. Na początku III wieku św. Klemens uważał, że kobietę powinna napawać obrzydzeniem sama myśl, że jest kobietą. W połowie średniowiecza obraz kobiety zaczyna się jednak nieco zmieniać, kiedy to do głosu dochodzą bardowie i ich romantyczne strofy opiewające miłość dworską. W rodzinie szlacheckiej dziewczynka była wychowywana tak, aby kiedyś stać się ozdobą przyszłego małżonka - uczyła się tańców, śpiewu, haftu, przygotowywała do zarządzania domem. Jednakże w mieście i na wsi kobiety pracowały od świtu do nocy, rodziły dzieci i podporządkowywały się całkowicie mężczyznom w rodzinie. O ich życiu decydowali mężczyźni - ojciec, bracia lub dalsi krewni. To oni ustalali, kiedy i za kogo wydadzą je za mąż. Do końca XIV stulecia wiek, który legalnie pozwalał zawrzeć małżeństwo to 12 lat. W stuleciu XV podniesiono tę granicę do lat 15. Do zawarcia małżeństwa potrzebna była zgoda obu stron, ale w praktyce różnie to wyglądało. Rozwody nie istniały. Raz zawarte małżeństwo uznawano za nierozerwalne, choć w pewnych okolicznościach mogło być unieważnione. Jeśli kobieta siłą została wydana za mąż, mogła starać się o unieważnienie związku. Takim powodem mogła być także udowodniona impotencja lub choroba psychiczna jednego z małżonków. Najczęstszym jednak powodem orzekania przez Kościół o nieważności małżeństwa było pokrewieństwo między małżonkami. Przeszkodą było także pokrewieństwo duchowe, Władysław Jagiełło chcąc poślubić Elżbietę Granowską musiał uzyskać specjalną dyspensę, ponieważ matka Elżbiety - Jadwiga była matką chrzestną króla. W średniowiecznej rzeczywistości wdowieństwo dawało kobiecie największą wolność. W chwili ślubu małżonek musiał żonę zabezpieczyć, zapisując jej określone sumy na części swoich dóbr. Po jego śmierci te dobra należały tylko do kobiety i mogła nimi dowolnie dysponować. Mogła także ponownie wyjść za mąż, nie tracąc posagu, a męża tym razem wybierała sama.