Loading...
TVP HD - 2024-07-13 06:20
magazyn kulinarny
Pieczony prosiak o siódmej rano? W Manili jak najbardziej. Objazd atrakcyjnych dzielnic filipińskiej metropolii zaczynamy od spotkania z wieprzowiną z rożna, a dalej jest jeszcze ciekawiej. Gotowane kacze jajo z dwutygodniowym zarodkiem o nazwie balut to specjał dla wielu przyjezdnych trudny do przełknięcia. Bardzo popularne w całym kraju adobo może odstraszyć chyba tylko wegetarian, bo to marynowane w occie mięso, duszone z czosnkiem, przyprawami i ziołami, które przyrządza dla Roberta mistrzyni filipińskiej kuchni, pani Lilian Borromeo. Kolejną oryginalną propozycją jest targ owoców morza, gdzie klient robi zakupy i natychmiast niesie je do restauracji po drugiej stronie ulicy, a tam przyrządzają mu świeże krewetki, małże i kraby w kilka minut, wedle życzenia i w dodatku za niewygórowaną cenę. Z tematów pozakulinarnych: jazda po zatłoczonych stołecznych ulicach kolorowym jeepneyem i wizyta w Bonifacio Global City, wśród drapaczy chmur.