You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
Makłowicz w podróży - Podróż 23 (88) Luksemburg - Belgia - Niemcy: Małe Wielkie Księstwo

TVP HD - 2024-12-17 16:45

magazyn kulinarny

Robert Makłowicz odwiedza Wielkie Księstwo Luksemburg. Mimo tej nazwy kraj to malutki. Swą podróż Robert rozpoczyna w Grevenmacher nad rzeką Mozelą. Okolice Mozeli to region, w którym produkuje się słynne wina. Gleba skalista, wapienna i południowe stoki to świetne warunki do uprawy winorośli. Tutejsze wina, świeże, owocowe, wypijane są przeważnie przez samych Luksemburczyków. Niewielka ich część jest eksportowana do Belgii. W Polsce są one właściwe nieznane. W miasteczku Grevenmacher, na placu przed ratuszem stoi pomnik ulicznego grajka z psem. Legenda głosi, że skrzypek uwieczniony na tym pomniku jako pierwszy śpiewał publicznie w XVIII wieku utwory w języku luksemburskim. Jest on odmianą niemieckiego, dialektem zbliżonym do języka siedmiogrodzkich Sasów. W Grevenmacher znajdują się piwnice Bernarda Mansarda, jednego z najpoważniejszych luksemburskich winiarzy. Wina musujące produkuje się tu metodą champanoise, polegającą na wykorzystaniu fermentacji wtórnej w butelce. W szyjce odwróconej butelki zbierają się drożdże. Wino trzeba poddać licznym zabiegom, zanim będzie takie, jak w sklepie. W przypadku win słodkich i półsłodkich do butelek wstrzykuje się przed ich zakorkowaniem koncentrat winnego likieru. Potem zawartość butelki trzeba wymieszać, w tym celu maszyna odwraca butelki. Na tarasie wytwórni, z widokiem na rzekę, Robert degustuje miejscowe wino musujące w wersji brut, czyli wytrawnej. Butelka tego zacnego trunku kosztuje mniej niż 8 euro, a więc niewiele jak na kraj, który ma najwyższy (po Liechtensteinie) produkt krajowy na głowę mieszkańca. Na luksemburskiej prowincji w maleńkiej wiosce Bech, w której mieszka maksimum kilkadziesiąt osób, kryją się prawdziwe skarby kulinarne. Zjeżdżają tu smakosze z Niemiec, Belgii, nawet z Francji w poszukiwaniu najlepszych knajpek i restauracyjek. W całym regionie jest ich tu największe zagęszczenie. Robert wybrał się do jednej z nich o nazwie Steinmetz. Wybrał danie rybne: filet z turbota pokryty chrupiącą skórką zapieczoną migdałami i figami, w sosie na bazie wina Gewürtztraminer. Do picia zaproponowano wino i przeróżne destylaty. Zgodnie z tutejszym zwyczajem w Luksemburgu w restauracjach podaje się nie tylko wina, ale także destylaty własnej produkcji. Kolejny punkt wycieczki to pałac Septfontaines, czyli Siedmiu Źródeł. Budowę pałacu zleciła rodzina von Boch. Kiedy z początkiem XVIII wieku Chińczycy utracili monopol na produkcję białego złota, czyli porcelany, jej głównym producentem na ziemiach dzisiejszego Luksemburga była rodzina von Boch. W roku 1748 pan von Boch dokonał zaskakującego posunięcia rynkowego, połączył siły ze swoim dotychczasowym konkurentem, panem Villeroyem. Na dziedzińcu przed pałacem Robert kończy opowieść o porcelanie i przyrządza sandacza w rieslingu z groszkiem. Koniunktura na porcelanę znacznie się poprawiła po rewolucji francuskiej, kiedy narodziła się nowoczesna burżuazja. Bogaci mieszczanie również chcieli jadać wykwintnie. Porcelana przestała być wyłącznym przywilejem arystokracji i koronowanych głów. Tak samo zresztą jak dobre jedzenie. Zagłębie produkcji porcelany znajduje się w Merzig na pograniczu luksembursko - niemieckim. Robert zwiedza fabrykę porcelany. Produkcja jest tutaj w pełni zautomatyzowana. Oczywiście wzory są malowane ręcznie. W niedalekim Mettlach jest muzeum porcelany. W gablotach wyjątkowo ciekawe eksponaty, swoista kronika naszej cywilizacji, bo przez wieki wyroby z miejscowych fabryk trafiały do rąk największych osobistości tego świata. Jest tu zastawa dla Jana Pawła II z herbem watykańskim, talerze, na których jadali pasażerowie sterowca Hindenburg. (Ten słynny zeppelin spłonął w latach 30. podczas próby lądowania w USA.) Jest też porcelana dla kanclerza Adenauera i dla szacha perskiego Rezy Pahlaviego. Atrakcją muzeum jest sala ze stołem weselnym i gipsow

wstecz