You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
Makłowicz w podróży. Podróż 45 - Kuba (175) Tropem Hemingwaya

TVP HD - 2024-05-05 06:20

magazyn kulinarny

Hemingway mieszkał na Kubie ponad 30 lat. Wyjątkowo ukochał to miejsce, dlatego warto spojrzeć na nie jego oczami. Gdyby chcieć nakręcić film o wszystkich ulubionych knajpach Hemingwaya, byłby on wyjątkowo długi. Ale jest miejsce, które trzeba odwiedzić koniecznie - hawański bar El Floridita. Hemingway lubił pić wiele rzeczy, często bez umiaru, ale nie wszędzie pił wszystko. Tutaj pijał wyłącznie daiquiri; to on rozsławił ten koktajl. Co w nim jest? Kruszony lód, cukier trzcinowy, sok z limetki, likier maraschino z dalmatyńskich wiśni i biały rum. Spożywanie wielu koktajli bez uprzedniego zapewnienia sobie noclegu jest bardzo nierozważne. Wiedział o tym Hemingway i dlatego znalazł sobie kwaterę w hotelu Ambos Mundos. W słynnym pokoju 511 z widokiem na starą Hawanę mieszkał siedem lat. Dziś ten pokój to swoiste muzeum. Nie jest wynajmowany. Stoją tu sprzęty pisarza: m.in. łóżko i maszyna do pisania, której używał codziennie rano. Są telegramy z roku 1954 z gratulacjami z okazji przyznania nagrody Nobla. W hotelu Ambos Mundos, w kafeterii na dachu z widokiem na starą Hawanę, Robert gotuje filety rybne po kanclersku. Po sukcesie powieści "Komu bije dzwon" Hemingway kupił podmiejską posiadłość Finca Vigia. Dziś jest tu muzeum i ostatnia (sucha) przystań jego łodzi Pilar, którą wyruszał z pobliskiego portu Cojimar na połów marlinów. Czwarta żona Hemingwaya, Mary Welsh, kazała postawić obok domu wieżę, która miała być pracownią pisarza. Miał w niej wszystko, ale nie lubił tu pracować. Wkrótce wieżę objęło w posiadanie 57 hemingwayowskich kotów. Pisarz był nie tylko kociarzem, ale i psiarzem. Psów miał mniej, chował je w podpisanych mogiłach na przydomowym cmentarzyku. Rybacka wioska Cojmar znajduje się 20 km od Hawany. To miejsce też ma konotacje literackie i historyczne. Mieszkał tu i zmarł Gregorio Fuentes, wilk morski pochodzący z kanaryjskiej Lanzarote, przez wiele lat szyper i przyjaciel Hemingwaya. Był jego rówieśnikiem, a przeżył go o 40 lat. Był pierwowzorem postaci bohatera "Starego człowieka i morza". Fuentes do końca życia palił cygara, zmarł wieku 104 lat. Palenie to szkodliwy nałóg, ale na Kubie w prowincji Pinar del Rio rośnie najlepszy tytoń na świecie, z którego powstaje najsłynniejszy produkt eksportowy Kuby, cygara. Robert zwiedza plantację i suszarnię. Wszystkie najlepsze kubańskie cygara robi się ręcznie. Prywatni farmerzy, którzy uprawiają tytoń, muszą sprzedać państwu 90% plonów, 10% mogą zachować dla siebie. Do różnych cygar pasują różne dodatki - nie chodzi o oranżadę ani mleczny koktajl, ale odpowiedni gatunek kawy i rumu. W Starej Hawanie Robert odwiedza jeszcze jedno miejsce związane z Hemingwayem. Jest to Bodeguita del Medio. Tutaj pisarz pijał wyłącznie mojito. Podobno ten słynny koktajl właśnie tu się narodził. Mojito to kombinacja białego rumu, syropu z cukru trzcinowego, soku z limetek, gazowanej wody, świeżej mięty i lodu. Bodeguita to nie tylko bar, również restauracja, w której jadało wiele światowych sław. Robert degustuje tu jedno z najbardziej znanych kubańskich dań - ropa vieja, co po hiszpańsku znaczy stare łączy. Jest to pieczeniowa wołowina długo duszona. Do tego frytki batatowe i fasola z ryżem. W czasach hiszpańskich Hawana była otoczona murami obronnymi. Co wieczór salut armatni oznajmiał zamknięcie bram. Jednym z elementów fortyfikacji była twierdza La Cabana. Hemingway nie mógł tu przyjść na spacer, bo w czasach Batisty było tu więzienie. Przejęli je potem komuniści. Che Guevara był jego naczelnikiem, uśmiercił tu 3 tys. ludzi. Dzisiaj to atrakcja turystyczna. Ostatnimi laty przywrócono tradycję z czasów hiszpańskich. Każdego wieczoru z murów La Cabani oddawany jest armatni salut, chociaż bram Hawany nikt już dziś nie zamyka. Na zakończenie fascynującej tury tropem Hemingwaya cofnijmy się w czasie o ki

wstecz