Loading...
TVP 1 - 2024-06-11 12:55
serial dokumentalny
Za północnym krańcem Nowej Zelandii, gdzie Pacyfik łączy się z Morzem Tasmana, pośród morskiego pustkowia krzyżują się wodne szlaki. Łańcuch wysp wyłania się z morza tak, jakby olbrzym rozrzucił z nieba kamienne bloki. Ludzie, którzy pierwsi ujrzeli te wyspy, nazwali je Manawatawhi ze względu na ich oddalenie od lądu. Europejscy odkrywcy nadali im nazwę Wysp Trzech Króli, na część biblijnych Mędrców, którzy odbyli długą podróż, by przynieść dary. Niezależnie od nazwy to prastare, dzikie i odległe miejsce wzbudza zachwyt u każdego przybysza. Oceaniczni wędrowcy zostają tu na zawsze, a rozbitkowie rozwijają się bez przeszkód. Aby tu dotrzeć, trzeba stawić czoło bezlitosnemu oceanowi w miejscu, gdzie zderzają się prądy morskie. Manawatawhi - Wyspy Trzech Króli. Około stu milionów lat temu Nowa Zelandia odłączyła się od superkontynentu Gondwany. W wyniku działania potężnych sił tektonicznych nowo powstałe wyspy pękały i rozłączały się. Archipelag Trzech Króli odłączył się i przemieścił dalej. Dziś od głównych wysp Nowej Zelandii oddziela go podwodny rów o głębokości trzystu metrów. Nad grupą wysp dominuje największa - Great Island. Northeast, Southwest, West Island i pozostałe skały wystające z morza tworzą archipelag trzynastu wysp. Podobnie jak w przypadku Wysp Galapagos miliony lat izolacji doprowadziły do powstania wielu endemicznych gatunków. Również pod wodą.