Loading...
TVP HD - 2024-05-25 07:30
magazyn kulinarny
Karol Okrasa kontynuuje poszukiwania polskiego smaku. A kiedy już ten smak odnajduje, ze smakiem i pożytkiem dla konserwatywnej polskiej widowni, próbuje go przełamać. Bo wbrew powszechnym wyobrażeniom polska kuchnia to nie tylko pierogi i schabowy. Mamy wielowiekową tradycje podawania ryb, szczególnie słodkowodnych, a polskie mięsa i wędliny biją jakością większość europejskiej produkcji. Od 1989 roku w najdalszych zakątkach Polski wytwarza się smakowite produkty warte zaprezentowania szerokiej widowni. Cudze chwalicie, swego nie znacie! W kolejnym odcinku Karol Okrasa wyruszy na Lubelszczyznę na plantację chmielu. Dziś chmiel, a w zasadzie chmielowe szyszki kojarzą się wyłącznie z produkcją piwa. Ale dla naszych przodków młode pędy chmielu były jedną z pierwszych nowalijek, jakie trafiały na stoły po długiej zimie. Oczywiście były to głównie pędy dzikiego chmielu. Co ciekawe, jadalne są młode pędy chmielu, listki, a nawet chmielowe szyszki. Opisywał je w swoim zielniku z 1613 roku polski botanik Szymon Syreniusz. Pisał on, że "chmielu młodego używają miasto potrawy warzonego przed innemi potrawami na wiosnę". Bo młode pędy chmielu, traktowano jako warzywo i dodawano do różnych bulionów i wywarów. Jak piszą inni staropolscy autorzy młodziutkie pędy chmielu podawano tak jak szparagi, wspominano też o przypiekanych pędach chmielu oraz zupie z młodego chmielu. Przepisy na potrawy z pędami chmielu podaje także tworzący w pierwszej połowie XIX wieku kucharz Jan Szyttler. Z czasem o pędach chmielu zapomniano w Polsce. Ale na przykład w Belgii czy w północnej Francji nadal są traktowane jako rarytas. To jedna z pierwszych tamtejszych nowalijek, choć dziś bardzo kosztownych. Ich wygórowaną cenę tłumaczy pracochłonność pozyskania. Pojawiają się już w lutym i marcu, kiedy to wygrzebuje się je dosłownie z zamarzniętej jeszcze często ziemi. Ponieważ są niesłychanie delikatne, można to robić wyłącznie ręcznie, tak, aby nie uszkodzić młodziutkich pędów. Nasz kucharz pokaże, jak zrywa się pędy chmielu, zarówno te zielone znad powierzchni ziemi, jak i te białe, ukryte w korzeniach rośliny pod ziemią. A także przygotuje z nich trzy potrawy. Pierwszą propozycją Karola będzie smażony pstrąg tęczowy podany z gotowanymi pędami chmielu i sosem z bułki tartej i rukoli. Druga to orientalne boczniaki z podprażonymi pędami chmielu. A trzecia to zupa z pastą miso, kurczakiem, papryką i młodymi pędami chmielu. Jak będą wyglądać takie potrawy? Zobaczymy w programie.