You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
Panorama kina polskiego - Komornik

TVP Kultura - 2024-09-23 20:00

dramat

Grand Prix Złote Lwy na FPFF w Gdyni w 2005 r. dla najlepszego filmu, ponadto nagrody za scenariusz, zdjęcia, pierwszoplanową rolę męską dla Andrzeja Chyry i drugoplanową rolę kobiecą dla Kingi Preis, 6 Orłów - Polskich Nagród Filmowych za 2006 r. , ponadto nagrody za scenariusz i najlepszą rolę męską na MFF w Moskwie w 2006 r. i nagroda za scenariusz na MFF w Teheranie w 2007 r. - to tylko najważniejsze laury, jakie przypadły dziełu Feliksa Falka. Reżyser przystępował do pracy nad "Komornikiem" po 9 - letniej nieobecności w polskim kinie. Jak twierdził, nie znalazł wcześniej scenariusza, który by go naprawdę zainteresował. Tekst Grzegorza Łoszewskiego od razu zwrócił jego uwagę. Falk nadał swemu filmowi cechy biblijnej przypowieści o nawróconym grzeszniku. W ciągu 48 godzin bohater doprowadza swoimi działaniami do śmierci młodego człowieka i pod wpływem tej tragedii przeżywa moralny wstrząs. Młody komornik sądowy Lucjan Bohme działa w Wałbrzychu i okolicach. Miejscowe zakłady przemysłowe poupadały, panuje duże bezrobocie, wielu ludzi żyje w biedzie. W takim miejscu działalność komornicza nabiera wyjątkowo dramatycznego wymiaru, budzi szczególny sprzeciw. Zwłaszcza że Bohme wykonuje swoje obowiązki z niezwykłą konsekwencją i skutecznością, bezwzględnie egzekwując należności. Niewiele sobie robi z tego, że gdziekolwiek pojawia się z aplikantem Jaśkiem, budzi przerażenie lub agresję. Chociaż sam pochodzi z ubogiej rodziny, nie ma nawet odrobiny litości dla dłużników. Jest jednakowo zacięty wobec bogatego producenta okien, Wiśniaka, który sprytnie przepisał większość majątku na żonę, jak i wobec staruszki, której rekwiruje stary zegar, jedyną pamiątkę po zmarłym synu. Nie omieszka nawet zająć sprzętu ratującego życie na jedynym w mieście oddziale intensywnej terapii w zadłużonym szpitalu. Dokonuje też spektakularnej akcji wykopania z grobu staruszki, żeby udowodnić, że jej wnuk, dobrze zapowiadający się piłkarz Marczak, lokalny idol z szansami na awans do I ligi, bezprawnie zaciągnął na nazwisko zmarłej babci kredyt w wysokości 8 tys. zł. Jeśli chłopak pójdzie siedzieć, przekreśli to jego dalszą karierę i zniweczy nadzieje kibiców. Pewnego dnia Lucjan spotyka przed gmachem sądu swoją dawną miłość, Gosię, kiedyś szkolną piękność, dziś zmęczoną życiem, zaharowaną pielęgniarkę, matkę ciężko chorej córeczki i żonę alkoholika. Ich rozmowa w kawiarni uświadamia obojgu, jak bardzo się od siebie oddalili, żyjąc teraz w zupełnie innych światach. Przypadek sprawia, że niebawem Lucjan przybywa na kolejną egzekucję komorniczą właśnie do jej domu. Bezkompromisowość i żelazna konsekwencja nieprzekupnego Lucjana w egzekwowaniu prawa sprawiają, że może się pochwalić najwyższym w regionie wskaźnikiem ściągalności, co przynosi mu znaczne profity. Bohme jeździ więc luksusowym samochodem, nosi eleganckie garnitury i romansuje z żoną jednego z prawników zatrudnionych w miejscowym sądzie, piękną Anną Zenke, również prawniczką. Na założenie własnej rodziny nie ma czasu, tak bardzo pochłania go kariera. Nie ma też przyjaciół, a znajomi wywodzą się wyłącznie z tego samego kręgu zawodowego. I właśnie znajomi prawnicy i komornicy zaczynają się niepokoić rygoryzmem Lucjana, który coraz bardziej wybija się na ich tle, co pozwala przypuszczać, że ich większa łagodność wobec dłużników może mieć niebezpieczne, korupcyjne podłoże. W trosce o swoje dobre imię i własne interesy Wiśniak nieoczekiwanie zmienia front. Początkowo butny, teraz grzecznie prosi komornika o spotkanie. Proponuje mu 200 tys. zł łapówki w zamian za ustawienie licytacji tak, aby przez podstawionego człowieka mógł tanio odzyskać zarekwirowane maszyny do produkcji okien. Bohme wyraża zgodę, ale tylko po to, by zabezpieczywszy pieniądze jako dowód przestępst

wstecz