Loading...
TVP 1 - 2024-08-12 01:30
dramat
Wiwisekcja zbrodni zainspirowana autentyczną historią dokonanego przed paroma laty napadu na jeden z warszawskich oddziałów Kredyt Banku, kiedy to z ręki napastników zginęło czworo pracowników tej placówki. Leszek Wosiewicz nakręcił film, w którym pokazuje, jak z bezmyślności, naiwności, braku refleksji nad konsekwencjami swoich czynów, ale także z niesprzyjających okoliczności zewnętrznych (braku pieniędzy, perspektyw, odpowiednich wzorców) rodzi się zło. Film otrzymał nagrody za reżyserię i montaż na FPFF w Gdyni w 2005 r. Grześ wychowywał się w małym miasteczku. W walącym się domu mieszkał z matką, siostrą Dusią i niepełnosprawnym umysłowo bratem Bronkiem. Ojciec dawno porzucił rodzinę. Z czasem chłopak postanawia spróbować szczęścia w stolicy. W Warszawie nie wiedzie mu się jednak dużo lepiej. Pracuje w siłowni jako ochroniarz (matka marzy dla niego o pracy policjanta), mieszka w obskurnej kamienicy na Pradze. Dusia, w oczach Grzesia ideał kobiety: piękna, dobra, szlachetna, ma z kolei nadzieję ułożyć sobie życie u boku znacznie starszego od niej senatora Łuckiego, który obiecuje jej małżeństwo (oczywiście po rozwodzie z pierwszą żoną). Grześ, który darzy siostrę uczuciem znacznie głębszym niż to przystoi bratu, nie może tego przeboleć. Ale matka widzi w tym szansę dla córki, kiedy więc senator postanawia wynająć ukochanej mieszkanie w Warszawie, ta zgadza się na przeprowadzkę pod warunkiem, że zabierze ze sobą matkę. W takiej sytuacji również najmłodszy Bronek musi zamieszkać w stolicy, ale już pod opieką Grzesia. Poczuwając się do zapewnienia bytu całej rodzinie, Grześ rozgląda się za lepszym zajęciem. W siłowni poznaje policjanta "Maka", który dostrzegając tkwiące w chłopaku dobro próbuje przeciągnąć go na swoją stronę. Ale Grześ nie ma czasu dorabiać się latami na skromnej posadce. Nie radzi sobie z opieką nad Bronkiem, chce wyrwać siostrę z ramion senatora, zanim będzie za późno. Marzy o czymś, co go szybciej i lepiej ustawi w życiu. Taką szansę wydaje się otwierać przed nim inny z bywalców siłowni, gangster "Mały", prawa ręka mafiosa zwanego "Gnatem". "Mały" kontaktuje go z "Gnatem", który daje Grzesiowi pistolet, żeby oswajał się z bronią i czekał na rozkazy. Tymczasem do Grzesia dołączają dwaj koledzy przybyli z rodzinnego miasteczka: Michał i Irek. Oni też nie mają nic poza młodością i marzeniami o wygodnym życiu. Kiedy więc poznany w siłowni ochroniarz Gerard napomyka im o skoku na bank, w którym pracuje, trzej przyjaciele nie wahają się długo. Milion złotych w bankowym sejfie rozpala ich wyobraźnię. Wprawdzie Gerard studzi ich zapały, że połowę z tej sumy zabierze on jako organizator napadu, a Grześ, Michał i Irek będą musieli się podzielić drugą połową, ale to i tak jest więcej, niż kiedykolwiek zdołaliby zarobić. Wyznaczonego dnia, wszyscy trzej w kominiarkach na głowach, uzbrojeni w pistolet od "Gnata", mający im służyć tylko do postraszenia obecnych, pojawiają się w banku.