Loading...
TVP Historia - 2023-12-13 18:00
debata
"Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią" - informował Polaków w niedzielny ranek 13 grudnia 1981 r. gen. Wojciech Jaruzelski, zapowiadając wprowadzenie stanu wojennego. Co według władzy upoważniało do podjęcia takich kroków? Kiedy w niedzielę rano 13 grudnia 1981 roku gen. Wojciech Jaruzelski informował Polaków o wprowadzeniu stanu wojennego, od kilku godzin na ulicach polskich miast stały już czołgi. Ulice patrolowały wojsko i milicja. O północy żołnierze i funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej, w tym Służby Bezpieczeństwa, rozpoczęli operację Jodła. Opanowane zostały ośrodki radia i telewizji. Już pierwszego dnia stanu wojennego do więzień trafiło blisko 3, 5 tysiąca działaczy Solidarności i innych opozycjonistów. W sumie przez obozy internowania przeszło około 10 tysięcy osób. Przez niemal miesiąc nie działały telefony miejskie. Wprowadzono godzinę milicyjną. Początkowo obowiązywała od godziny 22 do 6 rano. Dopiero w marcu 1982 roku przywrócono połączenia międzymiastowe. Jednak w słuchawkach słychać było komunikat, że rozmowa jest kontrolowana. Kilkaset kluczowych zakładów pracy, między innymi kopalnie, huty, kolej, radio, telewizja, porty i szpitale zostało zmilitaryzowanych. Stan wojenny na wiele lat odsunął zmiany systemowe w Polsce i w całym bloku wschodnim. Kosztował życie dziesiątek osób i to nie tylko ofiar milicyjnych kul, ale też ludzi, do których na przykład wskutek wyłączenia telefonów nie mogła dojechać pomoc lekarska. Okoliczności wprowadzenia stanu wojennego i jego przebieg nadal budzą gorące dyskusje i spory. Kwestie do poruszenia w dyskusji: stan wojenny, czyli co? Definicja. Czy działania gen. Jaruzelskiego można nazwać "wojskowym zamachem stanu"? Jaki był status wojska w ówczesnej Polsce? Czy była nad nim "partyjna czapka"? Jakie były podobieństwa i różnice relacji między wojskiem i partią w Polsce a w ZSRR i innych krajach totalitarnych? Co zyskiwał gen. Jaruzelski, wprowadzając stan wojenny? Jaka była rola PZPR we wprowadzeniu stanu wojennego? Jak "przewodnia siła narodu" odnalazła się w nowej sytuacji? Co by mogło nastąpić, gdyby "Solidarność" była uprzedzona o planach władz i gotowa do oporu? Czy nikt z władz "Solidarności" nie wiedział o groźbie wprowadzenia stanu wojennego? Jakie były możliwe inne scenariusze rozwoju wydarzeń w grudniu 1981 roku? Wielu ludzi "Solidarności" było zdania, że władza nie uderzy. Czy strategia otwartej walki [jak w kopalni "Wujek"] miała szanse powodzenia? Czy nie należało od razu postawić na bierny opór i konspirację?