Loading...
TVP Kultura - 2024-10-24 14:45
komedia
Utrzymani w liryczno-komediowym tonie "Statyści" to uhonorowane licznymi nagrodami dzieło cenionego producenta i reżysera teatralnego oraz telewizyjnego, Michała Kwiecińskiego, współpracującego ze scenarzystą Jarosławem Sokołem (ich serial "Czas honoru" bił rekordy popularności w Dwójce). W 2006 roku na FPFF w Gdyni film otrzymał Nagrodę Specjalną Jury za reżyserię oraz nagrody za scenariusz, zdjęcia, drugoplanową rolę kobiecą dla Anny Romantowskiej, drugoplanową rolę męską dla Krzysztofa Kiersznowskiego, nagrodę Rady Programowej TVP, nagrodę Złoty Klakier. Ponadto laureatami Polskiej Nagrody Filmowej "Orzeł" - zostali m. in Kinga Preis, Anna Romantowska, Krzysztof Kiersznowski, Jarosław Sokół. Akcja filmu rozgrywa się współcześnie na polskiej prowincji. Tytułowi bohaterowie to mieszkańcy niewielkiego miasteczka statystujący w kręconej tu właśnie chińskiej produkcji. To ludzie bardzo przeciętni, szarzy, nie wyróżniający się niczym szczególnym. Nie są szczęśliwi, mają swoje problemy, ale pokornie znoszą trudny los. Przez ekran przewija się cała galeria różnych postaci. Każdy z bohaterów jest inny, przeżywa własne życiowe rozterki, boryka się z różnymi problemami. Statystując w filmie, próbują zabić nudę dnia codziennego i dowartościować się, a może chcą uciec od kłopotów lub po prostu znaleźć się pośród ludzi i przeżyć coś nowego. Na anons chińskich twórców melodramatu "Smutny wiatr w trzcinach" odpowiada m.in. 51-letnia księgowa, Maria Narożna. Samotna, zgorzkniała kobieta, od ośmiu lat wdowa, której syn Olo wyjechał gdzieś do miasta i unika kontaktów z matką, widzi w statystowaniu szansę na oderwanie się choć na moment od problemów i zmartwień. Kiedyś wszystko było inaczej, promieniała szczęściem w blasku męża, znanego podróżnika i badacza. Do tej pory nie może się pogodzić z jego śmiercią, codziennie odwiedza grób, żyje w umartwieniu i bólu. Dopiero kiedy przekona się, kim jej mąż był naprawdę, zmieni swój stosunek do świata. Osamotniony i przegrany życiowo czuje się także 52-letni miejscowy fotograf, Edward Gralewski, którego żona zostawiła dla kościelnego chórzysty. Czy statystowanie odmieni jego smutny los? Z kolei 78-letni Józef Koralik szuka ucieczki od zaborczej córki i zięcia, którzy nie rozumieją potrzeb stojącego nad grobem ojca. Mężczyzna wprawdzie jest schorowany i słaby, ale pragnie u schyłku życia poczuć się jeszcze potrzebny i doceniony. Wśród statystów jest także Szymon mieszkający wraz z cierpiącą na silną depresję i zaniki pamięci matką. Ona chciałaby, żeby syn się ożenił, ale on poświęcił swoje życie dla matki, czuje się za nią odpowiedzialny. Szymek przypadkowo znajdzie się na planie filmowym, a przygoda ze statystowaniem na zawsze odmieni jego los. Tu pozna bowiem Dorotę, skromną, cichą dwudziestolatkę, która mieszka z siostrą. Starsza od niej o 10 lat Ela opiekuje się nią od czasu tragicznej śmierci rodziców, którzy przed laty zginęli w wypadku samochodowym. Nad właściwym przebiegiem filmowych zdjęć w Polsce czuwa młoda tłumaczka, Bożena Popławska-Ochman. Pełni swoistą rolę łączniczki między kapryśnym reżyserem i jego ekipą a statystami, którzy nie mogą pojąć, dlaczego Chińczycy wybrali właśnie ich kraj. Tymczasem oni uważają Polaków za najsmutniejszy naród na świecie. A ponieważ kręcą dramat o tragicznej miłości, wszyscy statyści mają mieć ponure twarze. Bożena jest bardzo zaangażowana w chińską produkcję, stara się solidnie wykonywać swoją pracę. Jest szanowana i ceniona przez reżysera, co pozwala młodej kobiecie zapomnieć o własnych życiowych niepowodzeniach, o nieszczęśliwej miłości, która wycisnęła na jej psychice piętno smutku. Przed laty Bożenę porzucił narzeczony, została sama z ich 3-letnim synem, Sebastianem. Roman nie dawał znaku życia, ale ona