Loading...
TVP 1 - 2024-08-22 01:05
komedia
Błyskotliwa, udana warsztatowo i świetnie zagrana komedia krajowego speca w tym gatunku - Juliusza Machulskiego. Twórca "Kilera" i "Seksmisji" tym razem za cel swoich żartów obrał doskonale mu znane środowisko filmowe: producentów, reżyserów, scenarzystów, aktorów i krytyków filmowych. Jak zwykle u Machulskiego, nie brak tu też aluzji do słynnych dzieł innych twórców, a odgadywanie tych tropów to dodatkowa atrakcja i zabawa dla widzów. Yanek Drzazga jest znanym z bezkompromisowości krytykiem filmowym. Z wyróżnieniem skończył filmoznawstwo i dwa razy bezskutecznie zdawał do szkoły filmowej. Pisuje recenzje do gazet, udziela wywiadów w telewizji, mieszając z błotem wytwory polskiego kina. Przy każdej swojej recenzji stawia punktujące gwiazdki, od których liczby zależy samopoczucie i pozycja danego twórcy w branży. Właśnie dość okrutnie obszedł się z twórcą trylogii "Dziadostwo" - "K...stwo" - "Świństwo". Co prawda, liczbę gwiazdek ustala w dość specyficzny sposób, korzystając poniekąd z pomocy swojej mamy serwującej zapracowanemu synkowi jego ulubiony budyń, ale to już zupełnie inna sprawa. Yankiem Drzazgą zaczyna się interesować robiący podejrzane interesy biznesmen z Anina Jędrzej Koniecpolski. Jego ukochana Donata Fiok marzy o karierze aktorskiej, Jędrzej chciałby spełnić to marzenie i wylansować Donatkę. Składa więc Yankowi propozycję nie do odrzucenia: ma napisać scenariusz filmu, w którym Donata zagrałaby główną rolę. Biznesmen płaci hojnie, ale domaga się arcydzieła. A Drzazga, który tak skrupulatnie wytykał błędy innym, na pewno potrafi takie stworzyć. Yanek wpada w panikę. Zdaje sobie sprawę, że krytykować to jedno, a napisać odpowiedni materiał to zupełnie inna sprawa. Choć bardzo się stara, Koniecpolski odrzuca kolejne wersje jego scenariusza. Zdesperowany recenzent zwraca się więc o pomoc do młodszej koleżanki z redakcji, Marysi Melskiej. Teraz w niej cała nadzieja. Biznesmen zaczyna bowiem tracić cierpliwość, zwłaszcza że po drodze pojawiają się wciąż nowe problemy: z wyborem reżysera, ekspresowym nauczeniem Donaty sztuki aktorskiej, a nawet znalezieniem chwytliwego tytułu. Yanek dopiero teraz poznaje kulisy filmowego światka, o którym do tej pory z takim "znawstwem" pisał.