Loading...
TVP Historia - 2024-08-04 06:03
Kolejny odcinek z cyklu reportaży Barbary Włodarczyk przedstawiających jeden dzień z życia wybranego mieszkańca Rosji lub innego państwa, które powstało po rozpadzie Związku Radzieckiego. Tym razem jest to reportaż z Azerbejdżanu, ukazujący życie codzienne muzułmanów, ich tradycje, kulturę, zakazy związane z wiarą oraz rolę kobiet, które zgodnie z zasadami islamu nawet we własnym domu mają inne prawa niż mężczyźni. Autorka odwiedza z ekipą filmową Nardaran - jedną z najbardziej ortodoksyjnych wiosek, w tym liberalnym kraju, gdzie niezbyt restrykcyjnie przestrzega się zasad islamu. Bohaterem jest mieszkaniec wioski, 31 - letni Nadir. Wierny zasadom islamu, żyje zgodnie z jego nakazami, choć dorastał w czasach radzieckiego ateizmu. Nadir mieszka w jednym domu wraz z żoną, dziećmi i rodzicami. Utrzymuje się z gospodarstwa. Razem z ojcem hoduje drób, owce. Uprawia też sad i ogród warzywny. Nadir ma wyższe wykształcenie, ukończył wydział towaroznawstwa w Instytucie Gospodarki Narodowej. Próbował znaleźć pracę w swoim zawodzie, ale w kraju panuje wielkie bezrobocie. Nardaran leży niecałe 40 kilometrów od Baku, miasta przypominającego raczej Zachód niż Wschód. Na tle w pełni zeuropeizowanej stolicy i głównego portu państwa Nardaran wygląda jak miejsce z innej epoki. Nad wioską góruje meczet, jedna z najokazalszych świątyń na Kaukazie. Budowa meczetu trwała dziesięć lat, sfinansowali ją w całości pielgrzymi. Decyzją starszyzny, w całej wiosce obowiązuje bezwzględny zakaz sprzedaży alkoholu. Jedyną dozwoloną używką są tu papierosy. Wioska Nardaran to jedno z nielicznych miejsc w Azerbejdżanie, gdzie można poczuć prawdziwą atmosferę tradycyjnych zasad świata islamu - świata, który po zamachach terrorystycznych zaczął budzić strach i nieufność.