You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Loading...


TVP 1
TVP 2
Polsat
TVN
TV 4
PULS
PULS 2
TVN 7
TV 6
Super Polsat
Stopklatka TV
Eska TV
TTV
Polo TV
ATM Rozrywka
TV Trwam
Fokus TV
TVP ABC
TVP Kultura
TVP Sport
TVP Info
TVP Historia
TVP Seriale
TVP HD
TVN Style
TVP Polonia
Tele 5
Wyrok na Franciszka Kłosa

TVP Historia - 2024-10-22 21:05

dramat wojenny

"Nade wszystko zafascynowała mnie jej odmienność w stosunku do literatury, zajmującej się tematem wojny i okupacji. Literatury pełnej heroizmu, ostatecznych wyborów w imię służby ojczyźnie, męczeństwa i walki narodu z najeźdźcą. Literatury przepojonej szlachetnym patosem, najpełniej służącej temu szczytnemu powołaniu, wyrażonemu niegdyś przez Sienkiewicza słowami -"Ku pokrzepieniu serc". I do tej kolekcji tak jednorodnej, jakby przypadkiem dekomponując spoistość literackiej wizji, brutalnie wtargnął "Wyrok na Franciszka Kłosa". /... / Nieoczekiwanego bohatera stworzył Stanisław Rembek w tej powieści. Był to pierwszy antybohater w polskiej literaturze powojennej. Ciągle brzmi on jak memento dla przyszłości. Nic więc dziwnego, że orędownikom bogoojczyźnianych cnót, jak również rzecznikom nowego totalitarnego ładu i porządku książka ta wydała się herezją niemożliwą do strawienia" - pisał w szkicu "O "Wyroku na Franciszka Kłosa" Marek Nowakowski. Przez całe dziesięciolecia Rembek był pisarzem niewygodnym i niemal zupełnie przemilczanym. Trudno się zresztą dziwić. Jego dwie przedwojenne powieści: "Nagan"(1927) i "W polu"(1937) dotyczą wojny polsko - bolszewickiej, "Ballada o wzgardliwym wisielcu "burzy narodowe mity o powstaniu styczniowym, "Wyrok... "to wstrząsające i przenikliwe studium kolaboracji. Po wojnie tylko dwie ostatnie z tych książek doczekały się wydań, lecz przyjęto je raczej zdawkowo. "Wyrok na Franciszka Kłosa" od dawna interesował filmowców. Chcieli go przenosić na ekran Niemcy. Chciał polski reżyser Stanisław Lenartowicz. Oba projekty upadły. Na pierwszy nie zgodził się Rembek. Na drugi - peerelowska cenzura. Lata dziewięćdziesiąte wydobyły autora "Nagana" z zapomnienia. "Odkrywaniu" jego twórczości towarzyszą artykuły prasowe, wystawy, publikacje książkowe i...filmy. Pierwszy zrealizował w 1992 roku Juliusz Machulski. Był to "Szwadron" powstały na podstawie "Ballady o wzgardliwym wisielcu", stosunkowo najmniej drażliwej książki Rembeka. Po ośmiu latach od tamtej premiery po prozę autora "W polu" sięgnął Andrzej Wajda. Jego nakręcony dla telewizji "Wyrok na Franciszka Kłosa" to poruszająca historia małomiasteczkowego granatowego policjanta, świetnie zagranego przez Mirosława Bakę. Świat wartości Franciszka Kłosa jest prosty. Trzeba jak najlepiej wykonywać swoją pracę, by mieć środki na utrzymanie rodziny. Zawód policjanta zaś polega na wypełnianiu rozkazów przełożonych. Przełożonymi są Niemcy - hitlerowcy. Należy zatem ścigać polskich konspiratorów, prześladować Żydów, a kiedy nie ma wyjścia - strzelać i zabijać. Wydaje się, że imponderabilia takie, jak patriotyzm czy wierność religii katolickiej nie mają dla Kłosa znaczenia. Czy rzeczywiście? Pomimo prostoty swego rozumowania, bohater czuje rosnący niepokój sumienia. Stara się topić go w alkoholu. Wódka jednak przestaje wystarczać, gdy Kłos otrzymuje list od podziemnego sądu, wydającego nań wyrok śmierci za zdradę. Niepokój zmienia się w paniczny strach. Po uliczkach rodzinnego miasteczka Kłos chodzi teraz z rozpiętą kaburą, oglądając się na wszystkie strony. Pije coraz więcej, coraz gorliwiej służy też Niemcom, dla których stanowi zastanawiający i zarazem groteskowy fenomen. Tymczasem zaczynają ginąć znajomi Kłosa, podobnie jak on skazani przez podziemie na śmierć. Coraz bardziej zagubiony i przerażony policjant próbuje rozpaczliwie szukać wyjścia ze swojego opłakanego położenia. Jest jednak na to zbyt słaby. Porzuciwszy ostatnią deskę ratunku, zatraca się całkowicie w mrocznych odmętach zła.

wstecz