Loading...
TVP Polonia - 2024-07-31 02:15
komedia romantyczna
Anioł Giordano pojawił się w Krakowie w 2002 r., kiedy to powstała pierwsza część filmowej opowieści o jego losach. Niebiański przybysz trafił tam za karę i przez pomyłkę. Za karę, bo w Niebie nie chciał nosić skrzydeł, nie przepadał za myciem, zaniedbywał obowiązki i - co gorsza - lubił też zapalić, wypić i posłuchać dobrego rock and rolla. Dlatego, co i raz wymykał się do czyśćca, gdzie spotykał się z samym Elvisem Presleyem. A przez pomyłkę, bo miejscem jego zsyłki miała być Holandia, lecz zamiast "Holland" złośliwy kolega Giordana wystukał na niebiańskim komputerze "Poland". Poetycka, refleksyjno-romantyczna komedia spodobała się zarówno krytykom, jak i widzom, film zebrał sporo nagród. Jego autorzy postanowili więc po trzech latach wrócić do tej historii i pokazać, jak anioł przystosował się do ziemskiego życia i jak radzi sobie wśród ludzi. Wyjątkowy urok i wdzięk tego filmu oraz jego jakże krakowski klimat podkreślają: muzyka Grzegorza Turnaua oraz malownicze kadry najpiękniejszego z polskich miast. Dobro i ciepło, którymi przepojona jest cała opowieść, nieodparcie udzielają się widzom. Giordano żyje w Krakowie jak u Pana Boga za piecem. Opiekuje się Karolem, 10-letnim synem swojej zmarłej przyjaciółki Hanki, przyjaźni się z kloszardem Szajbuskiem i bez nadmiernego wysiłku spełnia - zgodnie ze swoją misją - przynajmniej jeden dobry uczynek dziennie. Na zesłaniu nadal może liczyć na opiekę i pomoc niebiańskich zwierzchników. Co miesiąc spada mu z nieba portfel z wypłatą, wciąż potrafi chodzić po wodzie, a magiczny płyn w aerozolu zastępuje mu wszelkie narzędzia, jeśli przypadkowo coś się w domu zepsuje. Niestety, cięcia budżetowe dotykają najwyższych kręgów w Niebie. W ramach ograniczania wydatków archanioł Rafael postanawia całkowicie uczłowieczyć Giordana i zakończyć jego sponsorowanie. Wkrótce Anioł ze zdziwieniem stwierdza, że nikt w Niebie nie odbiera już jego telefonów, magiczny płyn się skończył, a próba spaceru po wodzie kończy się gwałtownym chlupnięciem. Co gorsza, Giordano odkrywa swoją męską tożsamość, co wprawia go w prawdziwe przerażenie i powoduje załamanie nerwowe. Nieszczęśnik trafia do szpitala psychiatrycznego w stolicy, skąd pośpiesznie wyciąga go Szajbusek z pomocą swego warszawskiego kolegi, Lupina, i ponownie sprowadza do Krakowa. Tam oddaje go w ręce młodej pani psycholog, Romy, licząc, że ona znajdzie jakąś radę na rozterki i smutki przyjaciela. Giordano zakochuje się w Romie, o czym upewnia go lektura rozmaitych poradników na ten temat. Ich autorzy wyjaśniają, na czym polega ten niezwykły stan, doradzają też, jak wyznać ukochanej miłość, zorganizować pierwszą randkę itp. Kłopot jednak w tym, że Roma przeżyła właśnie zawód miłosny i nie kwapi się z wchodzeniem w nowy związek, tym bardziej że etyka zawodowa zabrania jej romansowania z pacjentami. Na szczęście, anielscy zwierzchnicy jeszcze raz przychodzą Giordanowi z pomocą.